Panele podłogowe – wszystkie wyglądają podobnie, więc wybór nie jest trudny, prawda? Otóż właśnie nie. Nawet jeśli przyjąć nieco naciąganą tezę, że estetyka jest podobna we wszystkich przypadkach, to i tak do sprawdzenia pozostanie sporo parametrów technicznych.
Na co zwracać uwagę przy wyborze najlepszych paneli?
Wybierając dobre panele, można oczywiście zagłębiać się w szczegóły wszystkich oznaczeń nadanych im przez producenta i to ma pewien sens, ale porównywanie oznaczeń bez ich dogłębnego zrozumienia to często droga donikąd – lepiej będzie spojrzeć na dosłownie kilka technicznych detali, żeby z dużą dozą pewności wskazać, jakie panele są najlepsze.
- Po pierwsze – rdzeń. Te wykonane z HDF są twardsze i odporniejsze na uszkodzenia niż z MDF-u. Teoretycznie MDF jest wystarczający do większości zastosowań, ale jeśli chcesz ułożyć panele albo w miejscu szczególnie intensywnie używanym, albo po prostu chcesz mieć spokój na dłużej, możesz wybrać panele z HDF-u, czasem nieprecyzyjnie określane mianem „przemysłowych”.
- Po drugie – powłoka. Do wyboru jest albo mniej trwały laminat, albo odporniejszy winyl. Kluczem do wyboru lepszych paneli będzie jednak nie tylko sam typ powłoki, ale przede wszystkim jej grubość – im większa, tym odporniejsze na ścieranie są panele.
Tylko tyle? W zasadzie tak. Oczywiście trzeba zerknąć na ceny, ale te nigdy nie powinny stanowić najważniejszego kryterium. Niekiedy doradza się także przeprowadzenie ogólnej oceny jakości, ale jak miałby to zrobić ktoś, kto nie jest ekspertem w danej dziedzinie? Cóż – to po prostu niemożliwe, dlatego dobrze jest, jeśli tylko budżet na to pozwala, wybierać panele znanych producentów, którzy na swoją pozytywną opinię po prostu zapracowali. Nie jest to, jak widać, wybitnie precyzyjne kryterium, ale warto mieć z tyłu głowy i to, że choć droższe nie zawsze znaczy lepsze, to jednak najtańsze często znaczy słabe.
TOP 5 paneli podłogowych – na które warto zwrócić uwagę?
Lista TOP 5 jest subiektywnym przeglądem paneli, które znaleźliśmy na rynku. Oceniliśmy ich opis i charakterystykę, wybraliśmy te warianty, które uznaliśmy za najciekawsze lub wyróżniające się korzystnym stosunkiem jakości do ceny. Zaczynamy od klasy ścieralności AC3 – to absolutne minimum, żeby w ogóle mówić o jakiejś sensownej funkcjonalności.
Krono Original Swiss dąb apeniński
Za zakupem tych paneli przemawia ranga producenta – to jedna z najbardziej znanych firm w branży, więc nawet relatywnie słabe technicznie panele są tu naprawdę na wysokim poziomie. Akurat ten model to panele o niewielkiej grubości – raptem 7 mm i klasie ścieralności AC 3, czyli najniższej, jaką naszym zdaniem jest sens układać. I tu od razu ważna uwaga – to, że określiliśmy te panele jako słabe technicznie, oznacza tylko tyle, że pozostałe w TOP 5 pod tym względem są wyżej, a nie, że te są złe. Są bardzo dobre, ale mają swoje ograniczenia. Nie można ich z czystym sumieniem polecić na przykład do ułożenia w przedpokoju, bo nanoszone błoto czy piach dość szybko dadzą się im we znaki.
Za to jeśli chodzi o jakość wykonania, ten model zostawia w tyle wiele droższych rozwiązań. Precyzyjne frezy, dobrze dopasowane nacięcia, świetnie zabezpieczony rdzeń: to sprawia, że Krono Original Swiss są panelami praktycznie bez konkurencji w swojej grupie cenowej.
Oczywiście trzeba zerknąć na ceny, ale te nigdy nie powinny stanowić najważniejszego kryterium.
Kronopol Aurum panele laminowany Sound Db Soul
Te panele wyróżniają się kilkoma ważnymi cechami. Po pierwsze, ich klasa ścieralności to już AC 5, co oznacza, że w warunkach domowych sprawdzą się wszędzie (może z wyłączeniem łazienki, bo tam potrzeba dedykowanych modeli). Są też bardzo grube – mają aż 12 milimetrów, a to oznacza, że lepiej tłumią, są stabilniejsze, odporniejsze na odkształcenia i stanowią lepszą warstwę izolacji termicznej.
Tym, co decyduje o dodaniu ich na listę TOP 5, jest staranność wykonania. Powłoki są bardzo estetyczne, ale umówmy się – w tej klasie cenowej to absolutnie podstawowy wymóg. Uwagę zwracają natomiast precyzyjne frezy na brzegach, które układają się w elegancki kształt litery V. Jest to na tyle wyraźne, że wrażenie autentyczności jest bardzo silne.
Panele Alsafloor Creativ Herringbone
To model należący do najwyższej klasy ścieralności – AC 6. W praktyce oznacza to pełną dowolność w stosowaniu, nawet tam, gdzie natężenie ruchu jest duże, a do wnętrza nanosi się sporo brudu. Oczywiście panele te nie będą wieczne, ale daleko w tyle pozostawiają pod względem trwałości zdecydowaną większości innych modeli. Jednocześnie są dobrze zabezpieczone przed wilgocią, co ma znaczenie, ponieważ przy przedłużającym się czasie eksploatacji tylko kwestią czasu jest zalanie ich wodą.
W tym przypadku o dodaniu na listę TOP 5 decyduje jednak w dużej mierze estetyka. Są to bowiem panele zaprojektowane specjalnie z myślą o ułożeniu w jodełkę. Wymaga to więcej wprawy od klasycznego systemu układania paneli, ale i efekt jest zdecydowanie wyróżniający się, czego przyczyną jest nie tylko układ, ale i czterostronna V-fuga między panelami. To tak naprawdę jedne z najlepiej oddających wrażenie drewnianych panele.
Zaczynamy od klasy ścieralności AC3 – to absolutne minimum, żeby w ogóle mówić o sensownej funkcjonalności.
Panel Winylowy Balance Click+
Winylowe panele Balance Click+ od Quick-Step to seria paneli o najwyższej klasie używalności (33) i ścieralności (AC 6). Są odporne na wodę i można je wykorzystywać na podłogach podgrzewanych, a dodatkowym atutem jest dowolność wyboru metody montażu: może być na klik, albo na klej. Tak naprawdę jednak samo to nie uzasadniałoby wysokiej ceny. Cechą charakterystyczną tych paneli jest bardzo dopracowana estetyka.
W serii dostępne są na przykład postarzany kasztan czy dąb ze śladami cięcia piłą mechaniczną. Uzyskanie takiego efektu oczywiście wymagało zastosowania powłoki winylowej ze strukturą 3D, ale nie chodzi o samą technologię – to efekt jest naprawdę znakomity i są to jedne z nielicznych paneli, o których można powiedzieć, że praktycznie do złudzenia przypominają deski drewniane. Zresztą duży plus także i za to, że wdzięcznie się starzeją – o ile większość paneli z biegiem czasu zdecydowanie traci na atrakcyjności, tak te dzięki odpowiedniej powłoce dużo dłużej zachowują atrakcyjny wygląd.
GoodHome Helston
To najtańsze na liście TOP5 panele podłogowe i cena jest faktycznie ich największym atutem. Z drugiej strony – AC 4 to nie jest niska klasa, po prostu trzeba wiedzieć, gdzie jeszcze się sprawdzi, a gdzie będzie już zbyt słaba. To jedne ze stosunkowo nielicznych w swojej grupie cenowej modeli z V-fugą, ale nie wygląda ona zbyt dobrze przy ułożeniu w jodełkę – przy klasycznym układzie jest całkiem nieźle. Panele mają strukturę synchroniczną, a więc lekko trójwymiarową i nadają się do stosowania na ogrzewanie podłogowe, co też jest sporą zaletą. Montuje się je łatwo, ale pod kątem precyzji wykonania nieco odstają od przedstawionych wyżej.
Tym, co decyduje o dodaniu ich na listę TOP 5, jest staranność wykonania.
Można je uznać za model podstawowy, wyjściowy – takie panele, które można położyć, mając nawet niewielki budżet, ale chcąc osiągnąć dobry efekt. Nie, nie będą wyglądały jak drewniane deski, ale wciąż całkiem nieźle.
Jak oceniać panele?
Wybór najlepszych paneli zawsze jest w dużej mierze kwestią dopasowania ich do własnych oczekiwań i możliwości finansowych. Można oczywiście uprościć sprawę i orzec, że zawsze, kiedy to tylko możliwe, warto kupować panele klasy AC 6, ale w praktyce będzie to zawsze bardzo duży wydatek, a różnica w funkcjonalności w konkretnym wnętrzu może nigdy nie stać się widoczna.
O ile więc do TOP 5 trafiły tym razem w większości naprawdę bardzo solidne konstrukcje, warto pamiętać, że choć mają one swoje zalety, to i wersje tańsze niekoniecznie będą miały dużo gorszą ocenę. Ostatecznie lista TOP 5 ma tylko 5 miejsc, prawda?