Wymagania alergików względem pościeli bynajmniej nie będą ograniczały się do estetyki. Kwestią absolutnie kluczową będzie to, w jakim stopniu taka pościel pozwoli łagodzić objawy alergii. A wybór tutaj nie będzie łatwy, jeśli do pokutujących od lat błędnych przekonań dojdzie jeszcze sporo marketingu niekoniecznie dobrych produktów.
Podstawy wyboru pościeli dla alergików
Pościel dla alergików musi spełniać dwa podstawowe wymagania: nie może sprzyjać gromadzeniu kurzu (a w zasadzie roztoczy, ponieważ większość uczuleń na kurz to alergie na żyjące w nim roztocza) i musi wytrzymać wiele cykli dość agresywnej pielęgnacji. To automatycznie sprawia, że uwaga będzie zwrócona przede wszystkim w stronę materiałów syntetycznych, przynajmniej jeśli chodzi o poszewki i powłoczki czy prześcieradła.
Dobrym rozwiązaniem są kołdry z wypełnieniem silikonowym.
Pościel dla alergików musi być dobrze oddychająca. Dzięki temu unika się gromadzenia wilgoci, która pozwala na rozwój pleśni czy innych mikroorganizmów. To trochę komplikuje sprawę, ponieważ zwykle to naturalne tkaniny są lepiej wentylowane. Rozwiązaniem – choć też nieidealnym – jest zachowanie balansu między włóknami naturalnymi a syntetycznymi.
Wybieramy kołdry i poduszki dla alergików
Jeśli chodzi o kołdry i poduszki, to sytuacja jest bardziej skomplikowana, niż by się mogło wydawać. Wśród poduszek zdecydowanie dominuje gąbka, rzadko pojawia się ciężka i dość twarda pianka silikonowa. Obie zapewniają w miarę dobrą wentylację i raczej nie sprzyjają mnożeniu się roztoczy.
Jeśli chodzi o kołdry, to tutaj obraz jest bardziej wielopoziomowy.
- Dobrym rozwiązaniem są kołdry z wypełnieniem silikonowym. Świetnie znoszą czyszczenie, a jednocześnie wcale nie zbierają wiele kurzu i są nieprzyjaznym środowiskiem życia dla roztoczy. Ich wadą jest wysoka cena i spory ciężar. Ta ostatnia cecha sprawia, że wiele osób nie czuje się pod taką kołdrą komfortowo.
- Odpadają pierzyny i kołdry z wypełnieniem puchowym. O ile sam puch byłby w wielu przypadkach do zaakceptowania, o tyle stanowi on siedlisko roztoczy, a jego regularne i często czyszczenie praktycznie nie wchodzi w grę.
- Kołdry z wypełnieniem wiskozowym nie są wybitne, ale też nie powinny być problematyczne. Można je łatwo prać i sporo wytrzymują, choć w nich roztocza mogą się dość szybko mnożyć, jeśli pościel nie jest prawidłowo utrzymana.
W sklepach raczej trudno jest dostać kołdry z wypełnieniem jedwabnym – są drogie, dość delikatne i nieprzesadnie trwałe, ale mają świetne właściwości. Dobrze odprowadzają wilgoć, zapewniają wentylację, a jednocześnie nie stanowią atrakcyjnego środowiska życia dla roztoczy. Ponieważ jednak są niezbyt dostępne, zwykle się o nich nie wspomina.
Pościel należy jak najczęściej wietrzyć i nigdy nie należy jej chować bezpośrednio po wstaniu z łóżka.
Poszwy i powłoczki dla alergików
Jeśli chodzi o bieliznę pościelową, wybór jest spory, ale znów – opcją podstawową będzie raczej pościel z włókien syntetycznych. Owszem, dawniej uznawano, że bawełna nawet po nastawieniu na gotowanie będzie dalej się świetnie spisywała, ale to prawda tylko do pewnego momentu – w wysokiej temperaturze za każdym razem włókna się wyraźnie osłabiają, a dzisiejsza technologia produkcji tkanin bawełnianych niekoniecznie czyni je wytrzymalszymi, choć są dostępne też warianty dla alergików.
A wspominamy o tym dlatego, że bawełna zapewnia idealną wentylację, na jaką nie można liczyć w przypadku pościeli syntetycznej. Trzeba zatem wybrać złoty środek, mierząc własną miarą – być może warto szukać wśród pościeli z tkanin mieszanych.
Jeśli szukasz odkurzacza dla alergika, sprawdź polecane przez nas rozwiązania <<TUTAJ.
Jak dbać o pościel dla alergika?
Zdecydowana większość alergików ma objawy o niskim lub średnim nasileniu. W ich przypadku można stosować w praktyce niemal dowolną pościel – znaczenie ważniejsze od typu pościeli, jest zadbanie o jej prawidłową pielęgnację.
- Poszewki zaleca zmieniać się co dwa tygodnie, choć prawdę mówiąc, jest to według wielu ekspertów zdecydowanie zbyt zachowawcze zalecenie i lepiej będzie zmieniać pościel raz w tygodniu, a także po każdej nocy, której daje się wyczuć zwiększoną potliwość.
- Zalecaną temperaturą prania, w której mają ginąć roztocze, jest 60˚C, co nie do końca jest prawdą, bo stosując dobre jakościowo detergenty, można się pozbyć większości drobnoustrojów już w 30-40˚C, a przy okazji to pozwala trochę przedłużyć żywot samej tkaniny.
Każdy materiał może wymagać nieco innych parametrów prania, jeśli ma zachować swoje właściwości.
- Pościel należy jak najczęściej wietrzyć i nigdy nie należy jej chować bezpośrednio po wstaniu z łóżka. Warto dać jeszcze jakiś czas na odprowadzenie resztek wilgoci i delikatne choć przewietrzenie, czego roztocze wręcz nie znoszą.
- Dawniej zalecano raz w tygodniu wietrzyć pościel na balkonie, co dziś z wielu powodów jest raczej kontrowersyjne. Owszem, promieniowanie UV może zabijać roztocza, ale pranie robi to jeszcze skuteczniej.
- Jeśli decydujesz się na pozostawienie pościeli na wierzchu łóżka, musisz ją przykryć kapą – niekoniecznie najgrubszą, jaką masz, bo to ograniczy wentylację, ale też niezbyt cienką, żeby na pościeli nie osiadło więcej kurzu.
Koniecznością jest zapoznanie się z instrukcją pielęgnacji dołączoną przez producenta. Każdy materiał może wymagać nieco innych parametrów prania, jeśli ma zachować swoje właściwości. Poza tym generalnie warto używać nieco delikatniejszych detergentów bez barwników i olbrzymich ilości aromatów – takie dodatki mają pewien potencjał alergizujący, więc tam, gdzie to możliwe, można je pominąć. Aha – można zdecydować się na pościel bawełnianą, ale absolutnie nie należy jej krochmalić. To nic innego, jak podawanie roztoczom jedzenia na tacy.
Pościel dla alergików musi być dobrze oddychająca.
Pościel dla alergików: kiedy ją zmienić?
Zmienić w sensie zdjąć, wyprać i założyć inną: zdaniem ekspertów co tydzień, maksymalnie dwa, ale w razie potrzeby również częściej. Zmienić w sensie wyrzucić – trudno powiedzieć. Pościel prana często i w wysokiej temperaturze wytrzyma zwykle kilkadziesiąt cykli użytkowania, ale to będzie też zależało od jej jakości.
Jest jednak jeszcze coś, o czym warto pamiętać. Otóż włókna każdej tkaniny po praniu i w drodze normalnego użytkowania łamią się i strzępią. Nawet jeśli tego nie widać, to tak jest, a takie poszarpane włókienka ułatwiają roztoczom czepianie się pazurkami. Dalsze zwiększanie częstości prania lub podnoszenie temperatury już niewiele tu pomoże. Generalnie więc warto pościel wyrzucić po prostu wtedy, kiedy nawet świeżo po praniu nie zapewnia ona już właściwego komfortu.