W wielu mieszkaniach, ale też często domach, kuchnia jest projektowana chyba jako zło konieczne, dlatego jest ciasna, malutka, niekoniecznie praktyczna. Co oczywiste, często nie można po prostu przesunąć ścian i trzeba zastanowić się, jak sprawić, by kuchnia wydawała się optycznie większa. Oto kilka prostych (i parę bardziej skomplikowanych) sposobów.
Przede wszystkim: pozbądź się tego, co jest zbędne
Prawda jest taka, że kuchnia często jest całkiem przyjemna zaraz po wprowadzeniu się do domu, ale z biegiem lat staje się coraz mniejsza i mniejsza. Przyczyną jest kupowanie coraz to nowego wyposażenia, w czym może nie byłoby niczego złego, gdyby nie fakt, że równocześnie nie wyrzuca się starych, niepotrzebnych i nieużywanych rzeczy. Pierwszym i najbardziej podstawowym krokiem, który jednak dla wielu osób będzie dość wymagający, jest zebranie się w sobie i wyrzucenie wszystkiego, co nie jest naprawdę potrzebne. Niektórzy radzą, żeby podejść do tematu jak do wyprowadzki: wyobraź sobie, że musisz spakować się na jeden przejazd autem, ale tak, żeby poza rzeczami z kuchni, zmieściło się jeszcze wszystko inne. To pozwala bardzo skutecznie oddzielić rzeczy potrzebne od trochę potrzebnych, może potrzebnych, niepotrzebnych i co-to-w-ogóle-ma-być.
Panele w domu - jak je myć? Zobacz artykuł
Po drugie: wpuść do kuchni światło!
Dobre wieści są takie, że nawet w tych projektach, które kuchnię traktują po macoszemu, to wystawa okien jest zwykle południowa a w każdym razie gdzieś między południo-wschodem a południo-zachódem. To oznacza, że jeśli zastąpi się ciężkie firany jakąś lżejszą dekoracją okienną albo w ogóle z nich zrezygnuje, to do środka wpadnie całkiem sporo światła. I to jest dobre, bo bardzo często oznacza to w sposób bezpośredni, że kuchnia będzie optycznie większa. Z tym jednak wiążą się dwie kolejne porady: po pierwsze przenieś szafki na tę ścianę, na której zablokują mniej światła, a po drugie pomyśl o sensownym doświetleniu nie tylko powierzchni roboczej, ale też o dodatkowych lampach o znaczeniu bardziej estetycznym, a mniej praktycznym.
Otwarte półki w małej kuchni
To temat dość kontrowersyjny. Wiele osób uważa, że jakiekolwiek „wystawki” w kuchni są nie tylko nie na miejscu, ale też szybko zbierają kurz. Jest w tym oczywiście trochę prawdy, natomiast trzeba tu zważyć obie racje. Z jednej strony – otwarte półki to na pewno trochę więcej sprzątania. Z drugiej jednak – niezabudowanie wszystkiego drzwiczkami meblowymi sprawia wrażenie, że kuchnia jest bardziej przestronna. Oczywiście wcale nie musi to działać w myśl zasady „wszystko albo nic”. Czasem wystarczy tylko kilka niewielkich półek w strategicznych miejscach, a pozwolą one nie tylko optycznie powiększyć kuchnię, ale też mieć zawsze pod ręką na przykład pojemniki z przyprawami albo ulubiony kubek.
Sztuka przechowywania pozwala naprawdę zaoszczędzić wiele miejsca.
Uprość projekt małej kuchni i wykorzystaj przestrzeń
Problem z małymi kuchniami polega na tym, że często są one nieoptymalnie wykorzystane. Prawie zawsze okazuje się, że tu i ówdzie można by było jeszcze zmieścić jakąś niestandardową półkę albo szafkę, za to na blacie stoi wielka mikrofalówka, z której i tak korzysta się raz na miesiąc. A zatem po kolei: to, co nie jest potrzebne, powinno z kuchni zniknąć, albo przynajmniej trafić do jakiejś szafki, a już na pewno nie na główny blat roboczy. Po drugie – dodatkowa półka albo szafka to ekstra przestrzeń do przechowywania różnych drobiazgów: wyprowadzenie noży z szuflady na tablicę magnetyczną często pozwoli odzyskać przestrzeń, jednocześnie nadając całemu projektowi bardziej inspirujący charakter. Projekt małej kuchni powinien bazować na prostych, skromnych bryłach. Skomplikowane meble sprawią, że całość będzie optycznie ciasna, a zostawienie na wierzchu zbędnego sprzętu tylko pogorszy sytuację.
Zagraj kolorami w kuchni
Została jeszcze dość powszechnie znana porada, którą jednak warto pogłębić. Nie jest bowiem niczym nowym, że aby optycznie powiększyć pomieszczenie, należy wybrać jasne kolory. To prawda. Czy będzie to czysta biel, słoneczne beże czy nowoczesna szarość, a może klasyczne sosnowe drewno, to rzecz drugorzędna: efekt będzie zbliżony. Powiększenie optyczne będzie jednak wyraziste, jeśli do tak urządzonej kuchni dobierzesz jakieś kolorowe akcenty. W białej kuchni może to być na przykład dostawienie czarnych krzeseł o raczej skromnej konstrukcji. W kuchni zdominowanej lekką szarością warto postawić na ożywcze czerwone albo zielone akcenty. Odrobina kontrastu przełamuje monotonię, która – choć ma swój urok – spłaszcza pomieszczenie i odbiera mu nieco wymiaru optycznego.
Czym myć lodówkę? Poznaj niezawodne sposoby!
Przejdź na nowoczesne wyposażenie
Mając nieco większy budżet, warto pomyśleć nad dalej idącymi zmianami. Dziś nie jest to trudne, ponieważ producenci mebli i sprzętu coraz częściej zdają sobie sprawę z tego, że choć wiele osób chciałoby mieć większą kuchnię, to trzeba grać tym, co się ma. To oznacza, że warto rozważyć na przykład zakup mniejszej zmywarki: nie na 12 kompletów, tylko na 8 albo 6. Owszem, trzeba ją będzie włączać częściej, ale też odzyska się trochę cennego miejsca. Zamiast setki rzadko używanych garnków, w większości kuchni z powodzeniem wystarczą trzy i jedna lub dwie patelnie. Zamiast mikrofalówki warto postawić na przykład na kombiwar, który odgrzeje wszystko, ale też da znacznie większe możliwości przygotowania nowych potraw.
W grze często pozostaje jeszcze opcja zorganizowania małej spiżarni gdzieś poza kuchnią. W niej też można zmieścić na przykład używane raz do roku garnki na powidła albo brytfannę, w którą wchodzi dorodna gęś i jeszcze zostaje trochę miejsca. Sprawdzenie takich nowoczesnych rozwiązań jest niezłym pomysłem. Choć nie zawsze można je zastosować w pełnej krasie, to bywają źródłem doskonałych inspiracji.
Mała kuchnia - nie chowaj wszystkiego
Sztuka przechowywania pozwala naprawdę zaoszczędzić wiele miejsca. Nie brakuje osób, które uważają, że kluczem do utrzymania porządku i przy okazji do wizualnego powiększenia kuchni, jest schowanie wszystkiego, co się da, gdziekolwiek, byle nie na widoku. A to może wcale nie być taki dobry pomysł. Podobnie, jak można noże przechować nie w bloku, a tym bardziej nie w szufladzie, tylko na tablicy na ścianie, tak samo można przygotować miejsce do zawieszenia najczęściej używanych garnków czy kubeczków. Chowanie ich do szafki na kilka godzin mija się z celem – na ścianie będą pod ręką, nie będą wyglądały źle i wcale nie wpłyną negatywnie na aranżację wnętrza. Co więcej – w wielu kuchniach taka zmiana będzie sama w sobie podnosiła walory estetyczne wnętrza, a to też zawsze cenna zdobycz.
Zamiast mikrofalówki warto postawić na przykład na kombiwar.
Optyczne powiększanie małej kuchni - podsumowanie
Optyczne powiększenie małej kuchni sprowadza się do raptem kilku prostych zabiegów: więcej światła, więcej porządku, mniej rupieci. W wielu przypadkach nie trzeba wcale wymieniać mebli, kupować AGD do zabudowy i inwestować grubych tysięcy w zmianę całego wyposażenia. Z całą pewnością łatwiej będzie osiągnąć zamierzony efekt, mając nieco większy budżet, ale większość osób w pierwszej kolejności nie powinna niczego do kuchni kupować, tylko raczej to i owo z niej usunąć.