Choć styl loftowy i industrialny różnią się szczegółami, w jadalni zrastają się w jedność, a wszystko przez wymogi funkcjonalne i pewne oczekiwania estetyczne, które są dość powszechne. Urządzenie takiego wnętrza nie jest przesadnie trudne, ale na pewno warto pamiętać o kilku wskazówkach.
Lekkie ocieplenie
Klasyczny loft jest stylem odrobinę cieplejszym niż klasyczny industrialny. Zdecydowanie warto rozważyć na przykład zastąpienie efektu betonu cegłami wykończeniowymi. Są one dużo cieplejsze i sprawiają, że wnętrze automatycznie staje się bardziej kameralne. Dobrym pomysłem jest też wplecenie w aranżację choćby efektu rdzy – farby do efektów specjalnych są w tym nieocenioną pomocą, a kolor tlenku żelaza jest zdecydowanie cieplejszy i od szarości betonu, i od sterylnej stali.
Poza tym ocieplenie będzie wyrażało się wprost zastosowaniem materiałów, które są „ciepłe” w dotyku. A zatem – w loftowej jadalni powinno być więcej drewna, i jest też miejsce choćby na grubsze poduchy lub kapy i zasłony okienne.
Co musi się znaleźć w loftowo-industrialnej jadalni?
- Sercem każdej aranżacji jadalni powinien być stół. Jeśli wnętrze ma zostać utrzymane w loftowej stylistyce, może on mieć blat wykonany z litego, naturalnego drewna. Nogi lub podstawa mogą być wykonane z profili prostokątnych ze stali malowanej proszkowo albo podobnie wykończonego aluminium.
- Krzesła powinny być dopasowane estetycznie do stołu. Będą to raczej ciężkie, dość toporne konstrukcje o prostym, klasycznym kształcie, bez zbędnych dekorów. Alternatywą dla krzeseł metalowych i drewnianych są krzesła z kompozytów. Designerzy mają tu kilka ciekawych propozycji, które można wykorzystać, żeby zwłaszcza w niewielkiej jadalni wprowadzić trochę dodatkowego kolorytu.
Klasyczny loft jest stylem odrobinę cieplejszym niż klasyczny industrialny.
- Warto wspomnieć o tendencji do wybierania krzeseł zupełnie niepasujących do stołu: jeśli stół jest drewniany, to krzesła kompozytowe, jeśli stół ma stalowe, prostokątne nogi, to krzesła trzy okrągłe: ma to być nawiązanie do skupienia na funkcjonalności i poświęcenia walorów estetycznych w oryginalnym stylu industrialnym.
- Jeśli w jadalni znajduje się sofa lub fotel, powinny one zostać przykryte kapą albo jednokolorową, albo w prosty wzór. Dobrą opcją jest wykorzystanie patchworków, które wprowadzają ciekawą różnorodność, jednocześnie nie sprawiając wrażenia przesadnie dekoracyjnych czy eklektycznych.
- Proste, funkcjonalne meble. W nowoczesnej jadalni często znajduje się kilka szafek albo spiżarka. Generalnie powinny one być maksymalnie proste, jednolite, a na pewno nie jest dobrym pomysłem wstawienie tu przeszklonej witryny. Wybroniłby się jeszcze klasyczny kredens, ale tylko pod warunkiem, że stylistycznie i kolorystycznie pasuje do materiałów wykończeniowych.
- Oświetlenie stanowi ostatni z istotnych punktów. Stylistycznie nie będzie ono wyszukane: szerokie, skierowane w dół klosze, raczej wiele pojedynczych źródeł światła, a nie lampy na kilka żarówek. Źródła światła zdecydowanie w barwie ciepłej lub najwyżej neutralnej bieli.
Krzesła powinny być dopasowane estetycznie do stołu.
Jakie dodatki do loftowej i industrialnej kuchni?
W typowym stylu industrialnym drewniany stół pozostałby niezakryty, ewentualnie na nim znalazłaby się cerata. Jeśli masz na tyle odwagi, żeby aż tak dalece pociągnąć tę inspirację, to nic nie stoi na przeszkodzie, jednak bardziej zachowawczym posunięciem będzie ograniczenie się do skromnego, jednokolorowego bieżnika z niezbyt rzucającym się w oczy dekorem, najlepiej haftem, a nie drukiem.
Ze względów praktycznych do jadalni często trafia zegar. Dietetycy raczej polecą umieszczenie go w rogu, w niezbyt widocznym miejscu, natomiast dekoratorzy wnętrz zasugerują raczej duży, bardzo czytelny i prosty zegar analogowy wiszący w centralnym miejscu.
Jako dodatki do przechowywania, świetnie sprawdzą się – oczywiście poza drewnianymi regałami – różnego rodzaju ceramiczne lub metalowe pojemniki. W całej modzie na tworzywa sztuczne będzie tkwiła pewna immanentna niezgodność ze stylem industrialnym, który o kilkadziesiąt lat wyprzedza masowe stosowanie plastiku. Przy odrobinie zaparcia można jednak znaleźć odpowiednie pojemniki, które nie zepsują wrażeń estetycznych. Cały czas jednak stal, aluminium i ceramika będą wyżej punktowane.
Jeżeli chcesz ożywić jadalnię w stylu loftowym jakimiś roślinami, to będzie to duże wyzwanie. W miarę łatwo da się w takim wnętrzu uzasadnić rosnące w stalowej doniczce zioła, zdecydowanie gorzej będzie z dużymi roślinami doniczkowymi. Zamiast nich dużo lepiej wypadają choćby pelargonie w glinianej doniczce, kojarzone raczej ze stylem rustykalnym. To, co pozwala je, nomen omen, przeszczepić do industrialnego i loftowego, to prostota i powszechność: te cechy łączą te style i pozwalają przenosić między nimi wybrane elementy.
W typowym stylu industrialnym drewniany stół pozostałby niezakryty, ewentualnie na nim znalazłaby się cerata.
Dość popularnym i chyba przy okazji najtańszym dodatkiem, na jaki można się zdecydować, będzie na przykład metalowy plakat. Nawet jeśli będzie on pochodził z epoki PRL-u, to mimo rozbieżności tematycznych, dzięki wykonaniu na stalowej płycie, powinien dobrze zgrać się z wnętrzem. A o motywach z PRL-u wspominamy dlatego, że ówczesna szkoła plakatu ma wciąż wielu zwolenników i trudno się właściwie temu dziwić. Modne są także reprodukcje reklam czy szyldów zarówno z lat 60-70, jak i z początków XX wieku.
Czego unikać w loftowej jadalni?
Wnętrza industrialne i loftowe wybaczają naprawdę wiele, ponieważ oba te style na pierwszym miejscu stawiały funkcjonalność, zdecydowanie mniej skupiając się na dopasowaniu estetycznym. Są jednak takie rzeczy, które raczej trudno będzie uzasadnić.
- Będzie tak na pewno w przypadku jaskrawych dywanów shaggy. Czysty styl industrialny jako bardziej sterylny, ale też jednocześnie eklektyczny jeszcze je przyjmie, ale dużo cieplejszy loft może mieć z tym większy problem.
- Jaskrawe dodatki. O ile stosowanie żywych kolorów jak najbardziej wchodzi w grę (czego dobrym przykładem wspomniane przed chwilą plakaty), to jednak należy ograniczać ilość dodatkowych barw i przede wszystkim skupić się na prostych, wyrazistych kolorach, unikając gradientów, przejść i zniuansowanych odcieni.
Jeżeli chcesz ożywić jadalnię w stylu loftowym jakimiś roślinami, to będzie to duże wyzwanie.
- Wnętrza loftowe i industrialne powinny być jasne. Wprawdzie inspiracją dla obu stylów była przestrzeń korzystająca głównie ze światła sztucznego, to jednak ze względów praktycznych warto się w tym momencie zdystansować. Jakkolwiek dobre oświetlenie będzie konieczne, bo styl loftowy zmniejsza optycznie przestrzeń, to jednak podstawą w jadalni powinno być światło naturalne – nie warto go zasłaniać.
- Skoro już mowa o zasłonach, to klasyczne sprawdzą się znacznie lepiej niż większość rolet tkaninowych, a już na pewno lepiej niż rolety rzymskie czy marszczone. Dobrym rozwiązaniem byłyby na przykład żaluzje. Jeśli chcesz zostać przy firankach, to niech będą to najprostsze modele bez dodatkowych dekorów, najwyżej wycięte u dołu w falę i raczej krótkie.