Pod względem kolorów jesień przebija nawet wiosnę, co daje całkiem spore możliwości, jeśli chodzi o dobór dekoracji na okno i parapet. Mało tego: fakt, że w zasadzie jest porą roku upływającą w niejakim nieładzie, to i w Twoich aranżacjach artystyczny nieład będzie wręcz zaletą. Mówiąc wprost – jeśli chodzi o jesienne dekoracje, to trudno popełnić jakiekolwiek faux-pas, dlatego podrzucimy Ci tylko garść inspiracji, a co z nimi zrobisz, to już Twoja fantazja.
W kuchni na parapecie: dekoracja, która znika
Tak naprawdę to pomysł nie tylko do kuchni, ale tam sprawdza się najlepiej. Jeśli kupisz nieprzejrzałe śliwki, jabłka lub gruszki, to nawet na słonecznym parapecie będą one mogły leżeć dość długo. Podobnie rzecz ma się z pomidorami czy twardymi owocami, na przykład orzechami. W oknie możesz też suszyć papryczki albo czosnek.
Te dekoracje będą oczywiście regularnie wymagały uzupełniania, ponieważ możesz ich normalnie używać do przygotowania potraw, które sobie wymyślisz. Zresztą może to być tylko część całej aranżacji okien, bo zamiast podstawek, tacek i talerzy lub koszyczków, pod owoce możesz ułożyć choćby jesienne liście.
Jeśli szukasz pomysłu na trwalszą dekorację z kategorii jadalnych, to tutaj zdecydowanie górą będzie dynia i orzechy – dynie często może leżeć nawet kilka tygodni, chyba że będzie jej zbyt ciepło i nader wilgotno.
Ubierz oknom korale na jesień
To będzie inspiracja mocno tradycyjna, bo przecież korale z jarzębiny to właśnie taka nuta historii, którą zresztą też warto brać z przymrużeniem oka. Na pewno jednak możesz nawlec czerwone koraliki na nitkę i rozwiesić w oknie. Teoretycznie suszone można później wykorzystać do przyrządzenia naparu, ale w praktyce, kiedy już ich czas minie, najpewniej wylądują na śmietniku.
Jeśli masz trochę więcej czasu, to możesz przygotować korale z orzechów lub kasztanów i żołędzi. Ponieważ nie zawsze łatwo będzie je można nanizać na nitkę lub sznurek, możesz posiłkować się choćby klejem na gorąco.
Najprostsze rozwiązanie to zakup zasłon z jesiennymi motywami lub chociaż w jesiennych barwach.
A może po prostu kwiaty na parapecie?
Jesień to pora kwitnienia chryzantem, niektórych odmian astrów (marcinków, czyli astrów krzaczastych i innych) czy wrzosów. Tego typu dekoracje nawiązują swoim charakterem – zresztą tak jak i wcześniejsze inspiracje – do stylu rustykalnego, stąd też raczej nie umieszczaj kwiatów w polipropylenowych doniczkach ani w wymyślnych wazonach z dmuchanego szkła. Znacznie lepiej sprawdzi się ceramika, glina albo w ostateczności jakaś mniej dekoracyjna osłonka na doniczkę lub koszyk.
Przy odrobinie szczęścia uda Ci się utrzymać wrzosy przez zimę przy życiu. Są naprawdę odporne, więc na wiosnę możesz wysadzić je w ogrodzie albo w skrzynce na balkonie. Inne kwiaty, w tym kwitnący pod koniec lata i na początku jesieni zatrwian po prostu możesz zasuszyć, będzie wyglądał atrakcyjnie naprawdę długo.
Dekoracyjne upięcie zasłon to dekoracja sama w sobie
O ile wszystkie powyższe inspiracje wyglądają nieźle raczej w stylach klasycznych lub rustykalnych, to w nowoczesnych trzeba się trochę nagłowić nad tym, jak je wpleść w całość. Czasem efekt jest lepszy, czasem gorszy, ale jeśli to już któraś Twoja przymiarka do jesiennych dekoracji, a efekt znów nie jest zadowalający, to może warto zmienić strategię.
Jeśli wolisz, możesz przygotować jesienne kwiaty z bibuły.
- Najprostsze rozwiązanie to zakup zasłon z jesiennymi motywami lub chociaż w jesiennych barwach.
- Trochę więcej wysiłku trzeba, żeby samodzielnie ułożyć dekorację z kilku pasów tkanin o różnych odcieniach. Tutaj na szczęście możesz odwołać się do jesiennego nieładu. Pierwsze próby rzadko są szczególnie udane, ale kiedy odkryjesz, że możesz posiłkować się spinkami, opaskami czy po prostu agrafkami, to możliwości będzie dużo więcej.
- Możesz zawiesić na oknie krótsze firanki i to połączyć z cięższą zasłoną. Dzięki temu do środka wpadnie więcej słońca, a jesienią jego odcień jest cieplejszy niż latem i samo to jest już często dekoracją. Jeśli jeszcze zasłona będzie na przykład czerwono-złota, to efekt w ogóle będzie piękny.
- We wnętrzach prostszych, gdzie nadmiar kolorów mógłby zepsuć aranżację, warto iść w inną stronę materiałów o spokojniejszej kolorystyce, ale wyraźniejszej fakturze: ryflowane, kosmate i po prostu grube, ciężkie zasłony też wyglądają bardzo jesiennie.
Coś dla artystycznie samodzielnych, czyli bardziej skomplikowane aranżacje
Pomysły, które podrzucaliśmy wyżej, są proste i w zasadzie nie wymagają pracy, poza ewentualnie jakimś zmysłem artystycznym, żeby znaleźć miejsce dla wszystkich elementów dekoracji. Można jednak podnieść nieco poprzeczkę. Jeśli masz dwie ręce, obie lewe, a na dodatek drewniane, to będziesz tu mieć nieco pod górkę, ale i tak warto spróbować.
- Z kawałka sklejki, deski czy czegokolwiek podobnego możesz techniką decoupage wykonać małą jesienną impresję, albo na przykład udekorować drewniany wazonik dekoracyjny. Tą techniką możesz też wykończyć na przykład stare półmiski, które posłużą jako podkładki pod właściwe dekoracje.
- Zamiast stawiać w wazonie liście, które dość szybko się zwiną i stracą kolor, możesz ze świeżych jeszcze i elastycznych jesiennych liści zrobić róże. Wymaga to odrobiny ćwiczeń i zgrabnych palców, ale jest do opanowania w jedno popołudnie.
Przy odrobinie szczęścia uda Ci się utrzymać wrzosy przez zimę przy życiu.
- Jeśli wolisz, możesz przygotować jesienne kwiaty z bibuły. Choć dekoracje z naturalnych materiałów zdecydowanie wiodą prym, to przecież nie musisz się do nich ograniczać.
- Osoby lubiące tego typu bibeloty, mogą we własnym zakresie przygotować jesienny stroik na świeczkę. Jego bazę można samodzielnie upleść z gałązek albo kupić gotowe koło plecione bądź ze styropianu. Można też wykorzystać gąbki i pianki florystyczne, ale tutaj trzeba będzie szczególnie zadbać o zabezpieczenie płonącej świeczki (można ją choćby umieścić w kieliszku).
- Skoro już jesteśmy przy stroikach, to podobny możesz zawiesić w oknie, zresztą również w taki sposób, żeby i od zewnątrz przyciągał uwagę. To jeden z rzadziej wykorzystywanych pomysłów, bo jeśli masz rolety albo żaluzje, to staną się one przez to niefunkcjonalne, ale w każdym innym przypadku naszym zdaniem warto rozważyć tę opcję, żeby dodać blasku także oknom widzianym od zewnątrz. takie jesienne dzielenie się kolorami.
Naturalna dekoracja parapetu
Jesień jest pod względem dekoracyjnym najbardziej swobodną porą roku. Naturalne, sztuczne i łączone dekoracje w każdym stylu można przygotować, po prostu starając się utrzymać jesienną kolorystykę. Materiały do dekoracji znajdziesz w czasie spaceru z psem albo na zakupach w ulubionym warzywniaku, więc strony budżetowej to zupełnie bezpieczne akcje. A urok? Cóż, czasem wystarczy po prostu w nieładzie rozrzucić kasztany, żeby całkowicie odmienić wnętrze – przyznaj, że trudno w ogóle powiedzieć, że to są wymagania.