Styl minimalistyczny w urządzaniu mieszkania oznacza sztukę redukowania. Odwagę pozbycia się rzeczy zbędnych. Dziś postaramy się zainspirować was do postępowania zgodnie z zasadami tego stylu!
Minimalizm najpierw zdobył sztuki piękne, potem wzornictwo i architekturę. W międzyczasie sztuka rezygnacji stała się stylem urządzania mieszkań i uwalniania ich z rzeczy zbędnych. W kontekście historii sztuki termin „minimalizmu” został użyty po raz pierwszy w 1965 roku w odniesieniu do dzieł grupy amerykańskich artystów z Donaldem Judd’em, Carlem Andre i Frankiem Stella na czele. Ich rzeźby powstawały najczęściej z brył geometrycznych jak sześciany, walce i stożki. Nie miały opowiadać żadnych historii ani czegokolwiek symbolizować. Jak wyjaśniał jeden z twórców: „what you see is what you see”, albo „trzy wymiary są rzeczywistą przestrzenią, co kładzie kres problemowi iluzjonizmu”. Nawiasem mówiąc, iluzjonizm jest malarskim sposobem wiernego oddania rzeczywistości przez tworzenie złudzeń uzupełniających istniejące powierzchnie i kontury. Nic dziwnego, że kierunek w sztuce, w którym chodzi nie o metafory, a o przestrzenne odniesienia stał się ważny dla wzornictwa i architektury.
Styl minimalistyczny w urządzaniu mieszkania oznacza sztukę redukowania.
Początkowo zredukowane formy wyrazu artystycznego spotkały się z odrzuceniem. Rzeźbę z cegieł Carla Andre (amerykańskiego artysty minimalistycznego) Londyńska Galeria skomentowała w 1976 roku następująco: „Cegły nie są dziełem sztuki. Cegły to cegły. Można nimi zbudować ścianę albo rozbić okno u jubilera, ale nie możne je ułożyć jedna na drugiej i nazwać rzeźbą”. Mimo krytyki, także inne dziedziny sztuki jak teatr, muzyka i literatura sięgnęły po minimalizm.
Mieszkać minimalistycznie - czyli jak?
Zasady minimalizmu istnieją znacznie dłużej niż sama nazwa. Nie są też ograniczone do określonej epoki, ale są raczej stylem, który się wciąż rozwija. Dowodzi tego słynne zdanie „mniej znaczy więcej” autorstwa niemieckiego architekta Ludwiga Mies’a van der Rohe, a także często powtarzane, sformułowane w latach 60. przez innego architekta Dietera Rams’a – „mniej, ale lepiej”. Swój pierwszy wzlot odnotował styl minimalistyczny w latach 80. Swoimi prostymi liniami, gładkimi powierzchniami i kolorami w bieli, czerni i szarości okazał się przeciwwagą dla postmodernizmu.
Styl minimalistyczny w urządzaniu mieszkania oznacza sztukę redukowania. Odwagę pozbycia się rzeczy zbędnych. Stwierdzenie „mniej znaczy więcej” wymaga odpowiedzi na pytanie, czego naprawdę potrzebujemy w domu? Jakie rzeczy kochamy? Patrząc obiektywnie, niewiele z tego pozostaje. Minimalizm traktuje wszystko inne jako zbędny balast.
Jeśli chodzi o rzeczy, które mogą pozostać w minimalistycznym mieszkaniu, liczy się jakość, a nie ilość. Chodzi o rozwijanie świadomości konsumpcji, posiadania i zrównoważonego rozwoju. Poza tym wszystkie rzeczy wymagają pełnienia w mieszkaniu określonej funkcji. To oznacza z drugiej strony wykluczenie każdej czystej dekoracji. Kieruje ku najbardziej istotnemu: porządkowi i stylowi. Także ściany mają pozostać białe. Biel promieniuje spokojem.
Minimalistyczny styl mieszkania wiąże się zwykle z ogólnym podejściem do życia: w świecie pełnym hałaśliwych deklaracji, rozmaitych trendów i możliwości chodzi o to, aby zyskać spokój, czas i miejsce. Pożegnać konsumpcyjne naciski dnia codziennego, odstawić to co zbędne i żyć tu i teraz. Być ostrożnym i uważnym. Dla minimalistów ich styl życia oznacza mniej stresu. Pozbywając się każdego zbędnego przedmiotu, człowiek uwalnia się wewnętrznie od niepotrzebnych obciążeń.
Minimalizm najpierw zdobył sztuki piękne, potem wzornictwo i architekturę.
Dlaczego minimalistyczny styl mieszkania jest atrakcyjny?
- Tęsknota za prostotą
Im bardziej skomplikowany jest świat, tym większa budzi się tęsknota za prostotą. To da się zauważyć również w sposobie urządzanie mieszkania. Przy tym nie chodzi wcale o powrót do jaskiń i epoki kamienia łupanego. Przeciwnie: minimalizm oznacza przebywanie pośród wartościowych materiałów i osiągnięć technicznych, które czynią życie komfortowym. Powinny być jednak przyjazne środowisku.
- Oszczędzanie pieniędzy
„Kto tanio kupuje, dwa razy kupuje” – banalna wiedza. Ale przeróżne pokusy i okazyjne oferty są dzisiaj na porządku dziennym. Każdy dzień przynosi nowe propozycje. Kto chciałby stale nadążać za nowościami, musiałby inwestować wiele czasu i pieniędzy. Czy to jest rzeczywiście warte zachodu? Minimalizm stawa na urządzenie mieszkania w pełni zredukowane, ponadczasowe i trwałe, które nawet po dziesięciu latach pozostanie aktualne i pozwoli zaoszczędzić wydatków. - Chęć życia w spokoju
Kto uwolni się od przesadnej konsumpcji, nadążania za najnowszymi trendami i posiadaniem symboli wysokiego statusu, ma więcej czasu na inne rzeczy. Na to, co się rzeczywiście liczy: rodzina, przyjaciele, harmonia, szczęście. W stylu minimalistycznym chodzi o to, aby posiadać mniej, ale za to móc więcej żyć. Z każdym wyrzuconym zbędnym balastem (muszle ze śródziemnomorskiej plaży sprzed kilku lat, talerze kupione dwadzieścia lat temu, których się nie używa itp.) człowiek uwalnia się również wewnętrznie. Poza tym zyskuje się miejsce, co właśnie w niewielkim miejskim mieszkaniu może naprawdę uszczęśliwić.
Minimalistycznie, ale jednocześnie przytulnie
Oczywiście, im bardziej zredukuje się urządzenie mieszkania, tym ważniejsza będzie harmonia kolorów, form i materiałów. Minimalizm opiera się na zgaszonych, naturalnych odcieniach od bieli przez szarość do czerni. Kształty mebli są proste i jasne, materiały wysokiej jakości. Rośliny ozdobne wprowadzają do domu naturę. Całość nie robi wrażenia pustego i ponurego, ale spokojnego i przemyślanego. W końcu zbędne ozdóbki nie czynią mieszkania piękniejszym, tylko bardziej zapełnionym.
Minimalizm nie uznaje dekoracji samych dla siebie.
Co dzisiaj określa styl minimalistyczny?
Nowoczesny styl skandynawski odpowiada dzisiaj pod wieloma względami minimalistycznemu stylowi mieszkania. Stonowane, naturalne barwy obejmują przyjazne odcienie pastelowe, biel, szarość i odrobinę czerni. Formy są prostolinijne, czasem geometryczne. Jeśli chodzi o materiały, w użyciu jest zazwyczaj jasne drewno, ale też szary beton i metal. Dodatki tworzą spokojną, ponadczasową i uporządkowaną atmosferę, bez zbędnych upiększeń i dekoracji. Ważna zaleta: nawet niewielkie pomieszczenia zyskują dzięki temu oszczędnemu stylowi wrażenie przestrzeni i lekkości.
Jak urządzić minimalistyczne wnętrze?
- Zlikwidować bałagan
Nie chodzi o to, aby wszystko wyrzucić z mieszkania; chodzi raczej o świadomy wybór przedmiotów. W tym celu trzeba najpierw zgromadzić wszystko przed oczami i wybrać tylko te rzeczy, które są naprawdę potrzebne. - Każdej rzeczy przydzielić jej miejsce
Po gruntownej selekcji każda rzecz, która została, powinna otrzymać stałe miejsce w mieszkaniu. Dotyczy to zarówno pary skarpetek, jak i pilota TV albo kluczy do domu. W ten sposób wszystko jest zawsze na swoim miejscu i łatwo daje się odszukać. „Niech w domu panuje porządek” – najważniejsza maksyma minimalistycznego stylu.
Im bardziej skomplikowany jest świat, tym większa budzi się tęsknota za prostotą.
- Zredukować dekoracje
Minimalizm nie uznaje dekoracji samych dla siebie. Odwracają uwagę od rzeczy ważnych i nie pełnią żadnej funkcji. Są balastem. Mimo to nie należy się tej zasady aż tak kurczowo trzymać: można się zdecydować na maksymalnie trzy ozdobne dodatki na każde pomieszczenie. Trzeba je tylko ulokować w taki sposób, aby za każdym razem budziły uśmiech na twarzy; najlepiej udają się jakieś osobiste pamiątki. - Tworzyć wolne powierzchnie
W stylu minimalistycznym obrazy i zdjęcia na ścianie są zaliczane do dekoracji, czyli rzeczy zbędnych. Jeśli wybiera się ten styl, koniecznie sprowadza się on do białych ścian. Otwarte przestrzenie emanują spokojem, pozwalają swobodnie oddychać, odbijają światło, pobudzają fantazję. Można jeszcze pójść krok dalej i zrezygnować z dywanów i chodników. Na podłodze powstanie optycznie wolna przestrzeń.